Wydarzenia
Spreewald czyli kraina wody, ogórków, hortensji i zieleni - relacja z wycieczki w dniu 21.07.2022 r.
Kolejny cel naszej podróży w tym
roku akademickim to Spreewald czyli kraina wody, ogórków, hortensji i zieleni. Zwiedzanie
rozpoczęliśmy od miasteczka Lübbenau zwanego „Bramą do Spreewaldu”, położonego
pośród plątaniny kanałów, w otoczeniu dziewiczej przyrody. Urokliwe kolorowe
domki, brukowane uliczki, rynek z barokowym kościołem św. Mikołaja czy też
klasycystyczny zamek wraz z parkiem zrobiły na nas wrażenie. A to był dopiero
początek, bo rejs tradycyjnymi łużyckimi łodziami przypominającymi gondole przez
oszałamiające dziką przyrodą tereny Spreewaldu (część została wpisana na listę
rezerwatów biosfery UNESCO) na długo pozostanie w naszej pamięci.
Potem był postój
na przystani w miejscowości Lehde, niegdyś dostępnej jedynie drogą wodną, gdzie
odwiedziliśmy skansen, w którym zachowały się tradycyjne domostwa Serbołużyczan
wraz z wyposażeniem. Mieliśmy też możliwość skosztowania lub nabycia, któregoś
z miejscowych specjałów np. likieru, piwa ogórkowego czy też ogórków sprewaldzkich,
będących symbolem regionu. Podczas zwiedzania poznaliśmy tradycje i zwyczaje, a
także ciekawostki dotyczące Serbów Łużyckich – niewielkiego słowiańskiego
narodu zamieszkującego te tereny od wielu stuleci.
Następnie przejechaliśmy do Chociebuża, największego miasta Dolnych Łużyc. Pospacerowaliśmy trasą zabytków starego miasta takich jak gotycki kościół św. Mikołaja, Kościół Wendyjski czy Wieża Grodkowska. Na Starym Rynku odsapnęliśmy chwilę, by odwiedzić jeszcze Park Branitz, jeden z dwóch zespołów przyrodniczo – krajobrazowych będących dziełem życia ekscentrycznego księcia Hermanna von Puckler-Muskau. Książę, wybitny ogrodnik, architekt krajobrazu, a zarazem jedna z najbarwniejszych postaci swoich czasów, poświęcił na stworzenie tego zajmującego ok. 500 ha powierzchni parku ostatnie lata swojego życia. Tutaj też został pochowany w wyjątkowej, ziemnej piramidzie.
Wracaliśmy do domów pełni niezapomnianych wrażeń!!!
Tekst: Witold Czajkowski
Zamieściła: Teresa Hernet