Uniwersytet Trzeciego Wieku, Stargard Szczeciński

Wydarzenia

Wycieczka do Świonoujścia i na Rugię

WYCIECZKA DO ŚWINOUJŚCIA I NA RUGIĘ

W tym roku wakacje rozpoczęliśmy jak należy tzn. ruszyliśmy na dwudniową wycieczkę (19-20 czerwca 2013 r.). Pierwszym naszym celem było Świnoujście, a konkretnie Fort Gerharda,  wybudowany w połowie XIX  wieku, a od 2001 r. siedziba historycznego Komendanta Twierdzy Świnoujście (ostatniego pruskiego komendanta w Europie) i koszary 3 batalionu 34 Pułku Fizylierów im. Królowej Szwedzkiej Wiktorii. I tu szok … zamiast wakacyjnej laby „pruski dryl”: w dwuszeregu zbiórkaaaaa, w prawoooo zwrot, w tyyyył zwrot itd… Potem marsz ze śpiewem i próba ciemności w korytarzach prochowni – brrr… Nie było łatwo, szczególnie dla płci pięknej, ale jakoś dałyśmy radę i ostatecznie szkolenie nam zaliczono. Przy pomocy szabli zostaliśmy mianowani na pierwszy historyczny stopień wojskowy i staliśmy się rezerwistami regimentu. Jeszcze tylko wystrzał armatni na naszą cześć i wizyta w forcie zakończona.

Następnym naszym celem była latarnia morska znajdująca się w sąsiedztwie fortu. Jest to najwyższa latarnia na polskim wybrzeżu Bałtyku (64,80 m) oraz jedna z najwyższych w Europie. Na Świnie panują trudne warunki nawigacyjne, dlatego latarnia oprócz światła białego emituje także światło czerwone. W 2000 roku  udostępniono latarnię do zwiedzania, więc skorzystaliśmy. Po „pruskim drylu” prawie 400 schodów to dla nas pestka, a widoki wynagradzały wspinaczkę. Bałtyk, z falochronami: zachodnim ze Stawą Młyny (symbolem Świnoujścia) i wschodnim najdłuższym, kamiennym w Europie (ok.1400 m), na wyciągnięcie ręki. Krótki odpoczynek przy kawce i ruszamy w dalszą drogę, a w planie …opalanie. Zanim jednak dotrzemy na plażę czeka nas przeprawa promowa. I tu kolejna niespodzianka. My przepłynęliśmy, ale autokar się nie zmieścił i czekaliśmy, aż przypłynie na kolejnym promie. No cóż. Krócej będziemy wchłaniać promieniowanie UV. Wolny czas spędzaliśmy różnie: opalanie, kąpiel w (UWAGA!) CIEPŁYM Bałtyku, spacery wzdłuż plaży lub po promenadzie. To są prawdziwe wakacje!!! Zrelaksowani, zakwaterowaliśmy się w schronisku młodzieżowym (w końcu my starsza młodzież), zjedliśmy obiadokolację i ruszyliśmy ponownie na promenadę na „tańcoterapię”. Zabawa była przednia i pewnie trwałaby i trwała, gdyby nie awaria prądu w Świnoujściu. Niepocieszeni, obejrzeliśmy zachód słońca i wróciliśmy do schroniska.

Następnego dnia… Wczesna pobudka, śniadanie, spotkanie z przewodniczką i ruszamy na Rugię. Zaczynamy od symbolu wyspy Rugii czyli Königsstuhl w Parku Narodowym Jasmund. Jest to 118 metrowy, kredowy klif. Ze znajdującej się tam platformy widokowej rozpościera się szeroki widok na morze i linię brzegową. Zaglądamy też na wystawę przy parku: eksponaty, które można dotknąć i samodzielnie wypróbować, liczne akwaria, prawdziwa góra lodowa, projekcja filmu o parku i wiele innych atrakcji. A potem znowu schody. Tym razem ok. 450. Jednak piękno przyrody i widok klifów z dołu wynagradzały trudy. Takiego Bałtyku nie znacie. Kamienista plaża i strome urwiska kredowe. Szybka sesja zdjęciowa i niestety powrót na górę po oczywiście ok. 450 schodach. Następnie przejazd na Arkonę, najbardziej na północ wysuniętą część Niemiec. Pamiątkowe zdjęcia i ruszamy do Stralsundu, aby uzupełnić braki z wycieczki w ubiegłym roku czyli zwiedzić Oceanarium. W drodze powrotnej nie obyło się bez tradycyjnej piosenki o przebiegu wycieczki, licznych dowcipów i grupowego śpiewu.

Pogoda jak zwykle spisała się na medal.

Taki początek wakacji to jest coś!!! Życzę Wam dalszego wypoczynku w tym stylu czyli słońca, pięknych widoków i miłego towarzystwa.
Tekst: Teresa Hernet

>> zobacz galerię


data publikacji: 2013-07-05

 

PATRONAT WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

PATRONAT NAUKOWY

Powiat Stargardzki Urząd miasta w Stargardzie Uniwersytet Szczeciński Uniwersytet Szczeciński Wydział Humanistyczny TWP Stargardzka Szkoła Wyższa SSW stargardinum